Przepisy

Do wysokiego naczynia wlewamy mleko sojowe, dodajemy czosnek w proszku, 1 łyżeczkę octu, musztardę, szczyptę soli czarnej (kala namak).

Blendujemy na najwyższych obrotach przez około 2-3 min, tak aby jak najbardziej spienić płyn. Ciągle blendując powoli wlewamy olej. Kontynuujemy wlewanie i blendowanie do osiągnięcia pożądanej konsystencji.

Na koniec sprawdzamy, czy nie trzeba doprawić solą i octem. Możemy dodać pieprz lub inne przyprawy. Majonez wstawiamy do lodówki, by dodatkowo zgęstniał.

Ziarna soi zalewamy wodą na noc.

Następnego dnia odlewamy wodę wypłukujemy soję kilkakrotnie na sicie i przekładamy do blendera. Dodajemy litr wody i wszystko blendujemy.

Doprowadzamy do wrzenia 2 litry wody, wrzucamy rozdrobnioną soję i gotujemy na małym ogniu przez 5-10 minut.

Następnie przecedzamy zawartość przez bardzo gęste sito lub złożoną kilkakrotnie gazę – to, co przesączymy przez sito to mleko sojowe. To, co zostało na gazie to okara. Mleko można delikatnie osłodzić i dodać odrobinę soli.

Z okary można zrobić kolety dodając oliwę, sok z cytryny, sól, pieprz, paprykę, czosnek i dowolne warzywa lub grzyby. Okarę można używać również do przygotowania wegańskich ciastek lub bazę do pasztetów. Więcej informacji można znaleźć w sieci.

W szklance wody rozpuszczamy siarczan magnezu (tzw. sól gorzka, do kupienia w aptece) i sól.

Zawartość szklanki przelewamy do przygotowanego wcześniej mleka sojowego , dokładnie mieszamy i odstawiamy na 20 minut.

Po 20 minutach w mleku powinny być widoczne grudki białka sojowego. Całość przelewamy przez ściereczkę lub kilkakrotnie złożoną gazę

Zawartość ściereczki odciskamy i przekładamy do pojemnika z otworkami w dnie, przez które odpłynie nadmiar płynu. Obciążamy z góry i zostawiamy na 2 godziny. Po tym czasie tofu jest uformowane i gotowe. Uwaga - im mocniej obciązymy tofu, tym bardziej zwartą będzie miało konsystencję

Mąkę mieszamy z wodą i wyrabiamy ciasto. Odstawiamy na 20 minut.

Następnie ciasto uformowane w kulę zanurzamy w wodzie i odstawiamy na kolejne 30 minut.

Namoczoną kulę ciasta płuczemy i ugniatamy w dużej misce pod bieżącą, zimną wodą do momentu aż woda stanie się przezroczysta (bez białego zabarwienia).

Z tego co zostało po płukaniu formujemy kulę i gotujemy ją w osolonym bulionie warzywnym pod przykryciem przez 40 minut. Należy poamiętać, że gotowany seitan znacznie powiększa swoją objętość.

ugotowany seitan studzimy przez ok. 20 minut, a następnie kroimy w plastry lub kostkę. Seitan możemy zamarynować w sosie sojowym lub w innych zalewach, usmażyć na oliwie z przyprawami lub dusić.

Orzechy i słonecznik blendujemy na gładką masę z łyżką oleju.

Następnie dodajemy resztę oleju, sok z limonki, czosnek oraz kilka łyżek wody. Blendujemy do osiągnięcia pożądanej konsystencji.

Na koniec solimy do smaku. Śmietanka nadaje się do zagęszczania np. szpinaku, zup lub jako polewka na ryż lub dowolne inne potrawy.

Groszek rozmrozić i zblendować z czosnkiem na papkę.

Do masy dodać pozostale składniki z wyjatkiem soli oraz pieprzu i ponownie zblendować, tym razem na gładką masę

Na koniec pastę posolić i dodać pieprz w ilości dopasowanej do wlasnych preferencji. Podawać na świeżym pieczywie.

Słonecznik zalewamy wody i zostawiamy na kilka godzin do napęcznienia.

Ziarna płuczemy na sicie pod bieżącą wodą i osuszamy.

Przekładamy je do blendera, dodajemy czosnek, szczyptę pieprzu, wodę po ogórkach kiszonych i blendujemy do konsystencji przypominającej twarożek. eśli nie chcemy stosować wody po ogórkach można dodać zwykłą wodę, sok z połowy cytryny i posolić.

Na koniec siekamy szczypiorek oraz rzodkiewki i dodajemy do twarożku – wszystko mieszamy. Można oczywiście dodać przyprawy wg własnego smaku i uznania.

Do blendera wrzucamy orzechy i czosnek. Blendujemy.

Następnie dodajemy oliwki, 1 łyżkę kaparów (można pominąć), 3 łyżki oliwy, sok z cytryny, szczyptę chili. Mielimy na grudkowatą pastę.

Na koniec dodajemy sól i pieprz do smaku. Podajemy na bagietce, ze świeżym pieczywem lub na toście.

Pieczarki obieramy ze skóry, kroimy w plastry, smażymy na suchej patelni na dużym ogniu, do momentu aż przestanie wydzielać się płyn z pieczarek.

Następnie dodajemy łyżkę oleju i smażymy dodatkowe 2-3 min, dodajemy pół łyżeczki majeranku, 2 łyżki sosu sojowego.

Całość przekładamy do blendera i miksujemy na pastę. Dodajemy sól i pieprz do smaku.

Suchą ciecierzycę moczymy przez noc w wodzie, odcedzamy i opłukujemy na sicie.

Ziarna gotujemy przez 10 minut na dużym ogniu w nieosolonej wodzie z dodatkiem sody. Usuwamy zbierający się szum, przykrywamy pokrywką, zmniejszamy płomień i gotujemy do momentu, aż ciecierzyca będzie kremowa w środku (ok. 40-60 minut).

Ugotowaną ciecierzycę opłukujemy i studzimy.

Sezam prażymy na suchej patelni na bardzo małym ogniu. Ziarna co jakiś czas mieszamy. Uprażone ziarna powinny być chrupiące, ale nie powinny zmienić koloru. Zbyt mocno uprażony sezam będzie gorzki.

Ostudzony sezam przekładamy do młynka do ziaren lub kawy i mielimy.

Dodajemy 3 łyżki oliwy i mielimy na gładką pastę (ok. 5 minut). Co jakiś czas trzeba zbierać pastę przyklejającą się do ścianek młynka.

Do pojemnika wrzucamy ciecierzycę, tahini, dodajemy wszystkie pozostałe składniki (sok z cytryny, kumin, sól, oliwę) oprócz wody i dokładnie blendujemy.

Następnie dolewamy porcjami lodowatą wodę i blendujemy do uzyskania konsystencji gęstego majonezu. Tak przygotowaną pastę umieszczamy w lodówce na ok. godzinę.

Podajemy posypane słodką papryką, posiekaną kolendrą i skropione oliwą. Świetnie pasuje jako dip do świeżych warzyw lub pasta na kanapki.

Sól, czosnek w proszku, zmielony kumin, chili i kurkumę mieszamy razem z niewielką ilością wody do uzyskamy konsystencji sosu.

Tofu rozgniatamy widelcem, na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy, smażymy tofu przez 2 minuty co jakiś czas mieszając.

Polewamy wcześniej przygotowanym sosem i dokładnie mieszkamy, tak by równomiernie pokrył tofu. Smażymy przez kolejne 5-7 min.

Na koniec solimy czarną solą (Kala Namak). Podajemy posypane posiekanym szczypiorkiem lub kolendrą.

Do ugotowanego ryżu dodajemy wszystkie przyprawy, mieszkamy i wyrabiamy ciasto. Formujemy kotleciki i smażymy na rozgrzanym oleju. Podajemy z sosem grzybowym lub pomidorowym.

Pieczarki obieramy i gotujemy w bulionie warzywnym.

Cebule kroimy drobno i smażymy na oleju. Dodajemy łyżkę mąki i smażymy cały czas mieszając.

Wlewamy wywar bulionowy i pieczarki. Dodajemy sól i pieprz. Dusimy aż zgęstnieje. Można dodać posiekany drobno koperek.

Miażdżymy czosnek, wrzucamy na rozgrzaną oliwę. Dodajemy bazylię, natkę pietruszki. Smażymy około minuty.

Następnie dodajemy pomidory i dusimy, póki nie zgęstnieje. Na koniec dodajemy sól i pieprz.

Czosnek rozdrabniamy w blenderze.

Pomidory parzymy, obieramy ze skórki, kroimy i dodajemy do czosnku – wszystko blendujemy.

Bagietkę rozrywamy na drobne kawałki, dodajemy porcjami do kielicha blendera i dokładnie miksujemy.

Na koniec wlewamy 1/3 szklanki oliwy, dodajemy pieprz i łyżeczkę octu balsamicznego. Wszystko raz jeszcze dokładnie miksujemy. Salmorejo powinno mieć gładką i gęstą konsystencję. Zupę możemy podawać z podprażonymi ziarnami słonecznika lub płatkami migdałów.

Kostkę sojową przygotowujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu.

Gotową kostkę wrzucamy wraz z posiekaną cebulą na rozgrzany olej i posypujemy łyżeczką imbiru. Następnie dodajemy pokrojone w grubą kostkę ogórki kiszone.

W międzyczasie przygotowujemy zalewę: w pół szklanki zimnej wody rozrabiamy łyżkę mąki ziemniaczanej.

W drugim naczyniu do pół litra wody wlewamy 4 do 7 łyżek sosu sojowego (w zależności od upodobań), dodajemy wodę z mąką. Tak przygotowaną zalewę wlewamy do przysmażonych kotletów sojowych, cebuli i ogórków. Dodajemy łyżkę ketchupu i musztardy.

Dusimy około 10 minut. Gulasz podajemy z ugotowanymi ziemniakami lub ryżem.

Mąkę wsypujemy do miski, zalewamy wodą, mieszamy i wyrabiamy ciasto, dodajemy sól i olej. Zostawiamy na 30 minut.

Cebule kroimy w kostkę i smażymy na rozgrzanym oleju.

Ziemniaki gotujemy, następnie rozgniatamy.

Dodajemy do ziemniaków pogniecione tofu i cebulę, doprawiamy solą, pieprzem, sokiem z cytryny. Dokładnie mieszamy.

Ciasto rozwałkowujemy na cienko, na około 3 mm, wycinamy z niego szklanką kółka.

Z farszu robimy małe kulki i nakładamy na wykrojone wcześniej kółka. Zalepiamy pierogi, dociskając brzegi.

Gotujemy na małym ogniu w dobrze osolonej wodzie. Podajemy z przysmażoną cebulą lub majonezem wegańskim

Orzechy lub migdały prażymy do lekkiego zarumienienia na suchej patelni.

Wypłukaną w zimnej wodzie i osuszoną pietruszkę lub bazylię, czosnek i niewielką ilość oliwy wrzucamy do blendera i mielimy na pastę.

Następnie wrzucamy pozostałe składniki i kolejny raz mielimy.

Na koniec doprawiamy solą i pieprzem. Pesto przechowujemy w szczelnie zakręconym słoiku w lodówce. Dobrze pasuje do grzanek lub makaronu.

Sposób łączenia pesto z makaronem:

Trzy łyżki pesto umieszczamy na patelni lub w innym płaskim naczyniu dodajemy dwie łyżki wody pozostałej z gotowania makaronu.

Pesto mieszamy z wodą do uzyskania jednolitego sosu, dodajemy porcję ciepłego makaronu i dokładnie mieszamy. Podajemy posypane płatkami drożdżowymi.

Do miski wsypujemy mąkę i pozostałe suche składniki, dolewamy wodę i dokładnie mieszamy.

Ciasto zostawiamy na około kwadrans. Jeśli po tym czasie będzie za gęste dolewamy odrobinę wody. Do ciasta możemy dodać olejek waniliowy (jeśli chcemy robić je z farszem na słodko), ulubione przyprawy np. Parantha masala (skład masali: kolendra, sól, kumin, chili, koper, pieprz czarny, mięta, cynamon, goździki, gałka muszkatołowa, suszone mango, ziarno granatów, melon, fenkuł, sól czarna).

Ciasto rozprowadzamy na patelni i smażymy z obu stron na dobrze rozgrzanej i delikatnie natłuszczonej patelni z cienkim dnem.

Szpinak wrzucamy na rozgrzaną oliwę, mieszamy czekając aż się rozmrozi.

Dodajemy 3 łyżki sosu sojowego, szczyptę curry, sól, pieprz, czosnek w proszku, przyprawy indyjskie np. garam masale (jeśli mamy).

Możemy dodać pokrojone w kostkę i podsmażone na patelni tofu. Do zagęszczenia szpinaku używamy kilku łyżek śmietanki słonecznikowej.

Szpinak rozsmarowujemy na naleśniku i zawijamy w rulon lub składamy na cztery.

Do mąki dodajemy suszone drożdże, łyżeczkę soli i olej. Wszystko mieszamy i dodajemy niepełną szklankę ciepłej wody. Wyrabiamy ciasto i zostawiamy na 30 minut żeby wyrosło.

Warzywa kroimy w kostkę, podsmażamy na rozgrzanym oleju, żeby zmiękły i by odparowała woda, dodajemy sól, pieprz, i inne przyprawy według gustu.

Następnie formujemy ‘koperty’ z ciasta i nakładamy do nich wcześniej przygotowany farsz.

Pieczemy w temperaturze 200 stopni przez około 20 minut.

Do mąki dodajemy torebkę suszonych drożdży, olej i łyżeczkę soli. Dokładnie mieszamy i dodajemy niepełną szklankę ciepłej wody. Wyrabiamy ciasto i zostawiamy na 30 minut, żeby wyrosło..

Cebulę siekamy na drobne kawałki i smażymy na kilku łyżkach oleju. Na koniec dosypujemy zioła prowansalskie i dokładnie mieszamy..

Ciasto rozwałkowujemy na małe placki. Na wierzch placków nakładamy farsz z cebuli i posypujemy makiem. Pieczemy w temperaturze 200 stopni przez około 20 minut.

Foremki do muffinów lub babeczek smarujemy olejem.

Mieszamy mąkę, rozmaryn, proszek do pieczenia, sodę, sól i pieprz.

W osobnej misce mieszamy mokre składniki: mleko, oliwę i cebulę. Łączymy ze składnikami suchymi, mieszamy.

Gotową masą napełniamy foremki. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez około 20 minut w temperaturze 200 stopni. Będą doskonale smakować posmarowane twarożkiem ze słonecznika.

Ziemniaki obieramy, kroimy na pół, a następnie połówki w plasterki.

Smażymy ziemniaki w dużej ilości oleju aż staną się miękkie i zarumienią się. Gdy ziemniaki nieco zmiękną, ale zanim zaczną się rumienić dorzucamy posiekaną drobno cebulę i dosypujemy ½ łyżeczki soli.

W międzyczasie w osobnej misce mieszamy mąkę z ciecierzycy z wodą dodajemy paprykę i kurkumę i dwie szczypty soli. Ciasto powinno być jednorodne – bez grudek.

Usmażone ziemniaki i cebulę odsączamy z nadmiaru oleju na ręczniku papierowym i wrzucamy do miski z ciastem. Dokładnie mieszamy.

W głębokiej patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy i dokładnie rozprowadzamy na całej powierzchni patelni.

Następnie ciasto wraz z ziemniakami i cebulą przelewamy na patelnię i smażymy na niewielkim ogniu z obu stron. Omlet przewracamy przykrywając patelnie talerzem i przewracając oba naczynia. Następnie tortillę zsuwamy z talerza na patelnię. Gotowa tortilla powinna mieć grubość 2-3cm. Dobrze smakuje schłodzona. Możemy podawać z ketchupem.

Drożdże rozrabiamy z łyżką cukru i mleka roślinnego. Odstawiamy na 10 minut w ciepłe miejsce.

Mieszamy mąkę, cukier, olej, dodajemy rozrobione drożdże i aromat. Wyrabiamy i odstawiamy na godzinę by wyrosło.

Wałkujemy ciasto na cienki placek, układamy połówki śliwek na cieście.

Przygotowujemy kruszonkę – mieszamy szklankę mąki z ½ szklanki cukru oraz olejem, następnie zagniatamy i drobimy na mniejsze kawałki.

Gotową kruszonką posypujemy ciasto. Wstawiamy do piekarnika na 50 minut. Pieczemy w temperaturze 180 stopni.

Wodę wraz z solą i oliwą doprowadzamy do wrzenia. Następnie porcjami wsypujemy mąkę i energicznie mieszamy silikonową szpatułką do chwili, kiedy wyrobimy elastyczne i gładkie ciasto.

Ciasto odstawiamy, by nieco ostygło. Jednocześnie rozgrzewamy olej w naczyniu do głębokiego smażenia.

W rękawie cukierniczym mocujemy końcówkę z gwiazdką i wkładamy do niego ochłodzone ciasto. Ciasto nie powinno nas parzyć w ręce, a jego konsystencja musi pozwalać na w miarę swobodne wyciskanie z rękawa. Jeśli ciasto wychodzi z rekawa z dużym oporem, należy dodać niewielką ilość wody i ponownie wyrobić ciasto.

Ciasto wyciskamy na dobrze rozgrzany olej i smażymy z obu stron do chwili, aż przybierze piękny złocisty kolor. Churrosy mogą mieć różny kształt i długość. Mogą być krótkie i proste lub długie i spiralne. Idealny churro ma chrupiącą skórkę i delikatny miąższ. Jeśli jest suchy w środku oznacza to, że był za długo smażony lub temperatura oleju była zbyt niska

Usmażone churros odsączamy z nadmiaru oleju na ręczniku papierowym, a następnie obtaczamy w cukrze wymieszanym z cynamonem.

W ojczyźnie churros, czyli w Hiszpanii, jada się je na śniadania lub podwieczorki. Często towarzyszy im gorąca czekolada.